Thread subject: Archiwum Naturyzm Wrocław :: Miêdzy nami - biegaczami

Posted by czbodzio on 09-04-2014 20:12
#6

Qsicie, qsicie. To ja tez sie pozastanawiam i wroce do cyklu przygotowawczego. Dzisiejszy wieczor juz czesciowo wyglada jak z okreesu przygotowawczego do maratonu: byla sauna, jest tv i uzupelnianie plynow (wiadomo jakich)... tylko braklo wczesniej 10 przebiegnietych km ale jak sie powiedzialo "A" to trzeba bedzie w samych szortach sie wypocic (bo bez nich w miescie dlugo nie potrenuje). A moze powolamy nieformalna grupe przygotowawcza ze wspolnymi treningami i nie tylko np pod nazwa "I Ty (Naturysto) Tez Mozesz Zostac Polmaratonczykiem". Na akcje typu "I Ty Polmaratobczyku Mozesz Zostac Tez Naturysta" to chyba nie ma co liczyc..

P.S. A tak czasem mam, ze lubie sobie popisac pol zartem, pol serio.

Edited by czbodzio on 01-01-1970 00:00